To się nazywa świetny przeskok z kartingu do bolidów jednomiejscowych! Tymoteusz Kucharczyk zaliczył fantastyczny początek kariery w juniorskich seriach wyścigowych. Polak jako jedyny z całej stawki hiszpańskiej Formuły 4 stawał na podium w każdym z trzech wyścigów w portugalskim Portimao, a w klasyfikacji debiutantów dwukrotnie był najlepszy. Dwa trzecie miejsca i jedna druga lokata dają mu obecnie 3. pozycję w "generalce".
Już piątkowe oficjalne treningi dawały nadzieje na dobre wyniki. Reprezentant ORLEN Team plasował się w nich w okolicach piątego miejsca. Prawdziwa próba sił miała miejsce w sobotę rano, gdy rozegrano pierwsze kwalifikacje. To one określają układ na polach startowych do pierwszego i trzeciego wyścigu.
W trakcie piętnastominutowej sesji Kucharczyk odnotował kilka znakomitych czasów okrążeń. Finalnie dwukrotnie dały mu drugą pozycję na starcie. Za każdym razem musiał uznać wyższość Bułgara Nikoli Cołowa.
Po starcie do pierwszego wyścigu Cołow zgasił silnik, a to pozwoliło Kucharczykowi na moment objąć prowadzenie. Szybko na pozycję lidera wysunął się startujący z trzeciego miejsca startujący na australijskiej licencji Hugo Barter. Fantastyczna walka między nimi po kilku próbach naporu kierowcy z Łodygowic w końcu zakończyła się powodzeniem. Kucharczyk zaczął uciekać rywalom. Na kilka okrążeń przed końcem tempo znacznie spadło z uwagi na zbyt dużą degradację opon. Ostatecznie dowiózł do mety miejsce na najniższym stopniu podium w pierwszym wyścigu w samochodach jednomiejscowych w karierze.
>Kacper Sztuka tydzień temu z P4 i P2 w ���� ADAC F4 (za tydzień startuje we ���� F4, z serią FRECA - gdzie są @romanbilinski i Piotr Wiśnicki)
— Rafał Majchrzak ���� (@RMnaTT) May 1, 2022
>w ten weekend w Portimao Tymek Kucharczyk (��) DWA RAZY P3 i RAZ P2 w ���� F4
Mocny single-seaterowy rocznik 2006 ����. @sport_tvppl pic.twitter.com/RElh10W5P4